by Barbara

Wychowaj dziecko, które.

11 maja, 2021 | Finanse osobiste

Wychowuj swoje dziecko tak, by potrafiło stanąć w obronie słabszych i nękanych – przeczytałam niedawno takie zdanie i najpierw przytaknęłam a po chwili refleksji pomyślałam, że ta rada to właściwie tylko sposób na uśmierzanie bólu innych.

Kształtowanie w dziecku empatycznej postawy, odruchu pomagania słabszym jest potrzebne, jest dobre i piękne. Jako społeczeństwo i ludzkość potrzebujemy wrażliwości na krzywdę innych. Trzeba na nią reagować i się stanowczo sprzeciwić. Potrzebujemy tego, by nie zalała nas fala obojętności, odwracania głowy, spuszczania wzroku i strachu przed tym, by głośno i wyraźnie powiedzieć stop, nawet jeśli to oznacza, że będziemy sami przeciwko stu lub będzie to miało dla nas konsekwencje.

Jednocześnie wiem, że to wcale nie rozwiąże problemu. Nie eliminuje krzywdy słabszych. Nie sprawi, że inni przestaną być źli, przestaną dokuczać, nękać, prześladować i wyśmiewać. Nie, tak się nie stanie.

Dlatego to, co powinniśmy, to przede wszystkim wychowywać dzieci, które nie będą czuły potrzeby nękania innych.

Wychowujmy dzieci, które będą miały silne i niezachwiane poczucie własnej wartości, by nie musiały kosztem innych dowartościować się w oczach równie osłabionych pod tym względem rówieśników.

Wychowujmy dzieci, które bezwarunkową akceptację, uznanie i podziw otrzymają od nas, rodziców, po to, by nie musiały szukać ich w koleżankach i kolegach.

Wychowujmy dzieci, które będą ufały sobie, będą wierzyły w swoje wybory.

Wychowujmy dzieci sprawcze i podejmujące próby, by umiały tymi wyborami pokierować.

Wychowujmy dzieci, które będą miały naszą uwagę, skupienie i czas, by wiedziały, że są ważne i istotne, by towarzystwo innych nie rekompensowało im tego.

Wychowujmy dzieci, które będą czuły się członkiem rodziny, będą znały w niej swoje miejsce i będą czuły do niej głęboką przynależność, by nie szukały pozornych, fałszywych i zależnych więzi.

Wychowujmy dzieci, które będą słychać siebie, po to, aby nie dały zagłuszyć innym głosu dobroci i piękna i nie utraciły kontaktu ze sobą.

Wychowujmy dzieci, które przy nas będą miały szansę na przeżywanie wszystkich emocji, od radości, po złość, wstyd, rozczarowanie, frustrację, zazdrość czy dumę. A o każdej z nich będziecie mogli otwarcie porozmawiać bez oceniania, czy któraś z nich jest dobra, czy zła.

Wychowujmy dzieci odpowiedzialne. Takie, które będą rozumiały, że każda decyzja niesie za sobą konsekwencje.

Wychowujmy dzieci, które będą wiedziały, że błąd to nie koniec świata tylko cenna lekcja, z której warto wyciągać wnioski i to nie powód do kary, samobiczowania się, wstydu i odreagowywania swoich niepowodzeń na innych.

Wychowujmy dzieci, które krytycznie będą umiały ocenić sytuację, zachowanie innych, nie będą łykać wszystkiego, co poda im świat.

Potrzeba nam wychować dzieci, które będą potrafiły kochać siebie.

Dajmy im to, a nie będą tego szukać w innych miejscach i u innych ludzi. Nie będzie w nich braku. Nie będą sobie niczego rekompensować i udowadniać, bo wszystko czego będą potrzebować, będzie w nich. Będą pełne i kompletne. I tym będą dzielić się ze światem.

Jeśli moje dziecko i twoje dziecko i dziecko sąsiadów nie będzie czuły potrzeby nękania i wyrządzania krzywdy innym, to ten problem ma szansę zniknąć.

A żeby wychować dziecko w taki sposób, najpierw samemu trzeba poukładać siebie w dorosłym życiu. Przepracować traumy. Zaopiekować się swoim wewnętrznym dzieckiem. Wyznaczyć swoje wartości. Trzeba pokochać siebie.

{"email":"Email address invalid","url":"Website address invalid","required":"Required field missing"}
>