Myślisz czasem o swojej emeryturze? Mam nadzieję, że tak. Dzisiaj chciałabym Ci pokazać, że możesz zacząć ją planować, wykorzystując IKE, czyli Indywidualne Konto Emerytalne lub IKZE czyli Indywidualne Konto Zabezpieczenia Emerytalnego.
IKE oraz IKZE to obok PPK jedna z możliwości zadbania o swoją przyszłość. Przy okazji od razu zapraszam Cię do przeczytania artykułu o PPK, z którego dowiesz się, jak gromadzić oszczędności przy pomocy pracodawcy oraz państwa. W odróżnieniu od PPK, które jest skierowany wyłącznie do ludzi pracujących na podstawie umowy podlegającej obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym, z IKE i IKZE może korzystać każdy.
Dlatego bardzo Cię zachęcam do przeczytania tego wpisu i pomyślenia, czy przypadkiem nie jest to sposób na to, by działać w kierunku zabezpieczenia swojego poziomu życia na emeryturze.
Istota IKE oraz IKZE.
Pierwszą rzeczą, którą trzeba zrozumieć, to to, że IKE i IKZE nie są produktem państwowym, tak jak państwowa emerytura z ZUS i nie działa na takiej zasadzie jak OFE. W przypadku OFE sytuacja wyglądała następująco: nasza składka trafiała do ZUS a następnie jej część do OFE. Na to, co się dzieje z naszymi pieniędzmi w ZUS nigdy nie mieliśmy wpływu i zapewne mieć nie będziemy.
W IKE i IKZE możemy odkładać i inwestować samodzielnie nasze pieniądze, które otrzymujemy na konto już po potrąceniu składki emerytalnej, czyli naszą wypłatę. Z wypłatą można robić to, na co ma się ochotę. Można ją wydawać w całości, nie myśląc o emeryturze i nikomu nic do tego.
Podsumowując: ZUS to jedno a nasze indywidualne inwestycje to drugie. Jeśli mamy świadomość, że państwowe świadczenie może nam nie wystarczyć do godnego życia, musimy rozważyć opcję gromadzenia oszczędności i inwestowania części naszych zarobków.
Dlaczego IKE oraz IKZE może się opłacić?
Kolejną rzeczą, którą warto zrozumieć, to korzyści, które możemy mieć dzięki IKE oraz IKZE. Aby je uzyskać trzeba spełnić kilka warunków.
Zacznijmy od tego, że za każdym razem, gdy zainwestujesz swoje pieniądze i otrzymasz z tego tytułu jakiś zysk, to będzie on obciążony podatkiem od zysków kapitałowych, który wynosi 19%. Zapłacisz podatek zarówno wtedy, gdy ulokujesz swoje pieniądze na lokacie, będziesz je trzymać na koncie oszczędnościowym lub sprzedasz akcje. Jeśli widzisz lokatę oprocentowaną na 8% w skali roku, będziesz musiała od swojego zarobku odjąć podatek. Jeśli sprzedasz akcje z zyskiem, to od zysku zapłacisz podatek. Tak to działa. Realnie nasz zysk zmniejsza się zatem automatycznie o 1/5.
Zarobisz = płacisz.
Natomiast jeśli zdecydujemy się zainwestować dokładnie w taki sam produkt, tylko w ramach IKE lub IKZE, to przy spełnieniu odpowiednich warunków, podatek nie zostanie potrącony (IKE) lub wyniesie 10% i będzie naliczany od całości wpłat i wypłat. Dlaczego tak się dzieje, wytłumaczę w dalszej części.
Które drzwi wybierasz?
Kiedy próbowałam zrozumieć dokładnie na czym polega IKE/IKZE, to najłatwiej przyszło mi to, gdy wyobraziłam sobie drzwi a w zasadzie dwie pary drzwi.
Wyobraź sobie zatem, że wybrałaś produkt lub instrument finansowy (np. obligacje). Następnie stajesz przed drzwiami. Masz do wyboru drzwi z napisem IKE/IKZE lub drzwi z napisem BEZ IKE I IKZE.
Drzwi z napisem IKE/IKZE oznaczają zwolnienie z podatku.
Drzwi bez IKE/IKZE oznaczają, że za każdym razem, gdy pojawi się zysk, płacisz podatek.
Albo wyobraź sobie 2 koleżanki, Anię i Hanię. Obie chcą odkładać na emeryturę wykorzystując konto oszczędnościowe. Ania wybiera konto oszczędnościowe indywidualnego konta oszczędnościowego. Hania decyduje się otworzyć konto oszczędnościowe, które nie jest IKE.
Na konto Ani co miesiąc wpływają odsetki, od których nie musi płacić podatku od zysków. Hania również dostaje co miesiąc pieniądze, ale pomniejszone o podatek. Finalnie na koncie Ani co miesiąc pojawia się większa kwota niż u Hani. Gdy obie będą już na emeryturze, to różnica w tym, co zgromadziły będzie znacząca.
IKE/IKZE nie jest więc jakąś dodatkową formą inwestowania w dodatku bardziej niebezpieczną i skomplikowaną. To, na jakie ryzyko wystawiasz swój kapitał nie jest uzależnione od IKE/IKZE tylko od tego w CO inwestujesz.
Rynek akcji zawsze był i będzie bardziej ryzykowny niż lokata w banku. IKE/IKZE są tylko drzwiami, dzięki którym dajesz sygnał, że chcesz oszczędzać na emeryturę a Państwo mówi, ok, fajnie, że robisz to na własną rękę, możemy Ci w tym pomóc „jedynie” oferując ulgę w postaci podatku od zysku, który pozwolimy Ci zatrzymać.
IKE i IKZE to dość dobry sposób na optymalizację podatkową. Dzięki nim twój zysk będzie o 1/5 większy. Zaoszczędzone w ten sposób pieniądze będą ciężej pracowały dla twojego dobra i komfortu.
W co inwestować?
Niestety nie we wszystko możemy inwestować poprzez IKE czy IKZE, ale mimo to jest z czego wybierać. Praktycznie każdy bank i dom maklerski daje możliwość oszczędzania i inwestowania w ramach IKE i IKZE. W 2021 roku konto IKE można było założyć 60 instytucjach zaś IKZE w 50. Do Ciebie należy decyzja jaki produkt wybrać i w jakiej instytucji.
Produkty do wyboru:
– depozyty bankowe (konta oszczędnościowe)
– detaliczne obligacje skarbowe
– fundusze inwestycyjne (TFI)
–bezpośrednie inwestycje giełdowe (akcje na rachunku maklerskim w biurze maklerskim)
–ubezpieczenia z funduszem kapitałowym
– dobrowolne fundusze emerytalne (powszechne fundusze emerytalne)
Wymogi i różnice
Teraz czas na wymogi, jakie trzeba spełnić, aby móc cieszyć się z profitów oraz co różni IKE od IKZE.
Po pierwsze mamy roczne limity kwoty, jaką możemy w taki sposób zainwestować.
Dla IKE to 17 766 zł w 2022 (co rok limity zwiększają się). Co stanowi trzykrotność prognozowanego na dany rok przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce narodowej. W 2023 roku limit będzie wynosił 20 805zł.
Dla IKZE to 7 106,40 zł i jest to 1,2-krotność wspomnianego prognozowanego wynagrodzenia. W 2023 wzrośnie do 8 322 zł.
Czyli nie możesz więcej, ale możesz mniej. Jeśli na emeryturę chcesz przeznaczać 400 zł miesięcznie czyli 4 800 zł rocznie, to nie ma przeszkód.
Jak długo trzeba wpłacać pieniądze na konto IKE oraz IKZE?
Aby cieszyć się z nieopodatkowanego zysku z IKE trzeba oszczędzać do 60 roku życia, zaś w IKZE musimy być do 65 roku albo nabyć uprawnienia emerytalne i ukończyć 55 lat, by potrącono nam wyłacznie obiecane 10% zryczałtowanego podatku dochodowego.
Ta różnica w wysokości podatku wynika z tego, że inwestowanie poprzez IKZE daje możliwość odliczenia wpłat na ten cel od podatku dochodowego za rok, w którym dokonałaś wpłaty. Dzięki temu w kolejnym roku możesz spodziewać się zwrotu z podatku. To taki szybki rodzaj nagrody. Ale Państwo nie jest aż tak hojne, aby podarować ulgę podatkową a potem jeszcze zwolnić Cię całkowicie z podatku od zysku.
W IKE nagroda jest odroczona. Kwoty przeznaczonej na inwestowanie nie odliczysz od podatku dochodowego na bieżąco, ale za to na koniec oszczędzania możesz zachować cały podatek dla siebie.
Warto odkładać pieniądze w tych programach najdłużej, jak się da. Ale jeśli się nie da, to jest ustalone minimum. I to minimum w obu przypadkach to wpłaty przez 5 dowolnych lat kalendarzowych, co oznacza, że możesz zacząć w bieżącym roku, zrobić rok przerwy, wrócić do wpłat, znowu sobie zrobić przerwę i znów zacząć odkładać.
Pieniądze można wpłacić jednorazowo, można też robić to systematycznie co miesiąc. Ważne, abyśmy nie przekroczyli dozwolonego limitu.
Wypłata środków.
Gdybyś zdecydowała się z jakiegoś powodu na wcześniejszą wypłatę zgromadzonych środków, to w obu przypadkach masz taką możliwość. Wówczas wypłata będzie obciążona stosownymi podatkami.
Co ważne z IKE można wypłacić część środków, natomiast z IKZE musimy zabrać całość. Musisz pamiętać, że ze względu na uregulowania podatkowe, wypłata z IKZE trafiająca na twoje konto, będzie traktowana jako twój dochód (taka dodatkowa pensja), więc trzeba mieć na uwadze, że możesz przez to wpaść do drugiego progu podatkowego, który wynosi 32%.
Mam nadzieję, że tym wpisem zachęcę Cię do zgłębienia tego temat i do zadbania o swoją emeryturę.
Photo by Andreas Piacquadio from Pexels